DDMRP – Hot or Not
Zdobywam wiedzę o nowoczesnych łańcuchach wartości, aby się nią dzielić. Jest to część mojej misji, dlatego zdecydowałem się wziąć na tapet metodykę DDMRP. Nie jest to materiał promocyjny, wpis stanowi moją prywatną ocenę i pierwsze wrażenie po zapoznaniu się z podstawami DDMRP. Artykuł opiera się o książkę „Demand Driven Material Requirements Planning”, napisaną przez Carol Ptak oraz Chad Smith. Książka ta to „podręcznik” do DDMRP. Nie miałem jeszcze okazji stosować DDMRP praktycznie, dlatego informacje o technikaliach metody są we wpisie praktycznie nieobecne. Moim celem jest przybliżenie czytelnikom samej metody, opisanie jej możliwego zastosowania oraz subiektywnie postrzeganych wad i zalet.
Czym jest DDMRP
DDMRP jest ewolucyjnym krokiem w rozwoju algorytmu MRP. Proste, prawda? 😉
Ewolucja ma na celu dostosowanie MRP (lata 50-te, XX wiek) do zmieniającego się środowiska informatycznego i rozwoju światowej gospodarki. DDMRP (lata 10-te, XXI wiek) jest krokiem w kierunku rozwiązania największych problemów MRP przy użyciu znanych i sprawdzonych metodyk zarządzania, czyli Lean, SixSigma oraz Theory of Constraints. Ambicją DDMRP jest połączenie systemów przepływu PUSH i PULL, które co do zasady mają te same cele, jednak dążą do ich osiągnięcia poprzez przeciwstawne działania.
Jakie problemy stara się rozwiązać podejście Demand Driven
Autorzy w bardzo przystępny, dogłębny i trafny sposób definiują problemy, które stwarza używanie algorytmu MRP i ich wpływ na współczesne przedsiębiorstwa. Wpływ ten wyrażony przy użyciu wskaźnika return on asset (ROA) jest wysoce negatywny. MRP powstało w innej rzeczywistości i świetnie spełniło swoje zadanie tzn. przedsiębiorstwa wyszły z papierowego zarządzania produkcją, planowaniem oraz zakupami i weszły do bardzo pierwotnej rzeczywistości cyfrowej. Ograniczonej fizycznymi zasobami komputerów, brakiem standardów baz danych, brakiem globalnych sieci komputerowych i brakiem wielkich połączonych łańcuchów dostaw – ogólnie kompletnym brakiem widoczności tego co jest poza murami firmy.
Odpowiedzią na te ograniczenia było stworzenie sztywnego systemu zależności (bomy i routingi) pozwalającego skupić się firmie na tym co mogła „kontrolować” czyli swojej produkcji (supply). W międzyczasie świat się zmienił, a algorytm MRP nie i system sztywnych zależności dalej funkcjonuje w systemach MRP/MRPII/ERP, efektem tego są dwa największe problemy zaadresowane przez DDMRP:
- „Nerwowość” MRP
- Efekt byczego bicza
DDMRP proponuje ograniczenie tych dwóch problemów poprzez „rozprzężenie” systemu sztywnych zależności. Polega to na wstawieniu w strategicznych miejscach łańcucha dostaw precyzyjnych buforów, pozwalających skupić się firmie na tym co może w dzisiejszym świecie „wyczuć i kształtować” dużo mocniej niż w przeszłości, czyli popytowi na swoje produkty i usługi (demand). Ostatecznym celem DDMRP jest doprowadzenie do efektywnego, nieskrępowanego i wydajnego przepływu (flow) w łańcuchach wartości.
Czy istnieją inne możliwości ograniczenia problemów z MRP
Istnieje cały wachlarz innych możliwości ograniczenia wpływu „nerwowości” MRP i efektu byczego bicza. Od bardzo brutalnych (np. wyłączenie MRP w systemie i powrót do Excela, odświeżanego raz na tydzień albo rzadziej, żeby się nie denerwować…) do bardzo wysublimowanych (np. wielopoziomowy MPS połączony z planning bill).
Niemniej jednak rozwiązania te będą funkcjonały w ramach jakiejś firmy lub departamentu tak długo jak będą z nich korzystać ludzie, którzy je stworzyli, a firma nie będzie rozwijać innych narzędzi.
Osobnym tematem jest rozwój oprogramowania klasy ERP w szczególności systemów APO/APS – ideą tych systemów jest zapanowanie nad nerwowością MRP, wszakże są one zbudowane na filarze MRP przez co często ten efekt multiplikują.
DDMRP samo w sobie nie zastępuje MRP i nie może bez niego istnieć, jest jego rozszerzeniem. Stosowane w nieodpowiedni sposób może pogłębić problemy, które stara się ograniczyć.
DDMRP – zalety i wady
Jak wspomniałem we wstępie, poniżej przedstawię moje subiektywne postrzeganie DDMRP. Wrzucam wszystko do jednego worka bez specjalnego wyróżniania co jest wadą, a co zaletą, z wyjątkiem dwóch pogrubionych punktów.
Wytłuszczam je ponieważ z ich powodu będę się dalej z ciekawością przyglądał DDMRP i pod tym kątem testował je w praktyce gdy nadarzy się ku temu okazja.
- DDMRP jest relatywnie proste, logiczne i skodyfikowane. Literatura, z którą się zapoznałem jest wystarczająca do stworzenia podstawowego standardu pracy (standard work) dla osób pracujących z DDMRP. To z kolei droga do usprawnień i rozwoju DDMRP. Do tej pory spotykałem się bardziej ze standardem obejść, niż pracy w zespołach działających z MRP.DDMRP jest opisane logicznymi formułami co w połączeniu ze standaryzacjądaje podstawy do przyszłej automatyzacji.
- W mojej ocenie z DDMRP ciężko wystartować samemu, czyli bez wsparcia zewnętrznego konsultanta oraz przede wszystkim czempiona uruchomienia DDMRP w firmie. Nie zadziała to na zasadzie – „idź na szkolenie i zaimplementuj rozwiązanie”, potrzeba współpracy co najmniej produkcji, IT, inżynierów, finansów i łańcucha dostaw żeby ruszyć z tematem w dobrym kierunku.
- DDMRP nie likwiduje efektu byczego bicza ani nerwowości systemu może je natomiast pogłębić. Oznacza to, że osoby z nim pracujące (przynajmniej na poziomie głównych ustawień) muszą posiadać odpowiednią wiedzę zarówno z DDMRP, podstaw zarządzania łańcuchem dostaw (standard APICS), procesów w firmie oraz posiadać odpowiedni wachlarz umiejętności miękkich (żeby dobrze planować, trzeba się dobrze komunikować ). Potrzeba więc kogoś na kształt managera przepływu w firmie, żeby w pełni zutylizować potencjał DDMRP.
- DDMRP potrzebuje kompatybilnego oprogramowania obsługującego tę metodykę i spełniającego określone kryteria. Coraz więcej dostawców włącza DDMRP do swoich produktów, jednak nie jest to jeszcze standard. Aktualną listę zgodnego oprogramowania można znaleźć na stronie Demand Driven Institute.
- Wdrożenie DDMRP w krótkim okresie może, lecz nie musi obniżyć poziom zapasu w organizacji. Może spowodować także wzrost poziomu zapasu. W krótkim okresie pozytywny efekt wdrożenia powinien być bardzo widoczny we wskaźnikach obsługi klienta – OTD/OTP/Ilość stockout-ów. W długim okresie DDMRP daje organizacji wiedzę i możliwości aby precyzyjnie kontrolować zapas w organizacji i bardzo szybko modelować różne scenariusze zmian zarówno po stronie supply jak i demand. Obecnie najczęściej precyzyjność działań w obszarze zapasu modeluje się obserwując wpływ zmiany na klienta końcowego lub przyrost E&O .
Celowo nie omawiam tutaj technicznej strony DDMRP, ponieważ algorytmy i wzory proponowane przez autorów opierają się o ich bogate doświadczanie i wiedzę związaną z MRP oraz zarządzaniem organizacjami. Czy można z tymi technikaliami dyskutować? Można, pytanie: po co?
Sam znam co najmniej kilkanaście różnych metod na kalkulację zapasu bezpieczeństwa i wiem, że nie ma jednej najlepszej. Dobór odpowiedniej zależny jest od oczekiwanego efektu i sposobu w jaki chce się ten efekt uzyskać. Takie spojrzenie na temat prowadzi nas do kolejnego pytania.
Dla kogo DDMRP
Ogólnie – dla wszystkich.
Na pewno warto zapoznać się z literaturą i poznać sam model. Definicja problemu wbudowanego w MRP jest świetnie i zwięźle opisana, warto ją uwzględnić przy swoich projektach z obszaru zarządzania łańcuchem dostaw.
W szczególe:
- Jeśli masz ustabilizowany i działający proces MPS, więcej o nim możesz dowiedzieć się tutaj lub jesteś bliżej niż dalej końca wdrożenia ERP/S&OP/APO/APS lub z jakiegoś powodu zmiany w popycie nie dotyczą twojej organizacji wtedy warto skupić się na doskonaleniu obecnych metod i procesów, a z DDMRP zapoznać się w ramach poszerzania horyzontów i spojrzenia w przyszłość.
- Jeśli chcesz wdrażać MPS/S&OP lub rozważasz wejście w APO/APS wtedy zdecydowanie warto zaznajomić się z DDMRP i całym modelem Demand Driven (jest tu także miejsce dla DDS&OP). DDMRP ma szczególny potencjał do zastąpienia APO/APS w sposób lepszy, tańszy i szybszy. Jeśli dopiero wchodzisz w świat MRP/ERP to zbadaj kompatybilność proponowanego oprogramowania ze standardem DDMRP – zawsze warto jest mieć więcej opcji niż mniej.
- Jeśli w Twojej organizacji cała hierarchia zarządzania i kontroli produkcji polega na ładowaniu prognozy sprzedaży i zamówień do systemu, a następnie „mieleniu” MRP (w systemie bądź w excelu) i „wyrzucaniu” tego co z niego wyjdzie na produkcję i do dostawców to w tym chaosie możesz odnaleźć drogę – spróbuj DDMRP, jeśli zrobisz to dobrze efekty mogą przejść twoje najśmielsze oczekiwania.
Podsumowanie
Algorytm MRP musi się zmienić aby dalej służyć organizacjom w nowej VUCA rzeczywistości.
Różne próby udoskonalenia MRP były i są podejmowane zarówno przez przedsiębiorstwa z obszaru IT jaki i organizacje zajmujące się zarządzaniem przedsiębiorstwami i organizacją łańcuchów wartości.
DDMRP jest HOT tematem w ewolucji MRP i ma potencjał by stać się standardem, który na stałe zagości zarówno w obszarze wiedzy jak i oprogramowania w nowoczesnych łańcuchach dostaw.
Dziękuję Aleksander Sosnowski za użyczenie książki.