Jak nie produkować?
Słowo PUSH oznacza pchanie, wyraz PULL to ciągnięcie. Zagadnienie “push pull” w logistyce funkcjonuje od momentu pojawienia się metodyki Lean Manufacturing. Wtedy to system klasyczny, utożsamiany z systemami informatycznymi bazującymi na silniku MRP, uzyskał alternatywę w postaci filozofii odchudzonego wytwarzania. W zasadzie doszło do podziału świata na dwa obozy, wzajemnie się (niepotrzebnie) zwalczające. W tym poście nie będę szczegółowo omawiać różnić między obydwoma podejściami (strategiami). Zainteresowanych odsyłam linkiem do strony, gdzie znajdziecie podstawowe różnice.
Natomiast MRP, czyli klasyczne planowanie potrzeb materiałowych, jest rozwiązaniem przestarzałym i wysłużonym. MRP powstało w latach 60-tych poprzedniego wieku. Od tamtej pory bardzo wiele się zmieniło – niestety MRP nie ewoluowało wraz ze zmieniającym się światem. O tym, co nie działa w MRP, możecie przeczytać tutaj.
Jak produkować?
Poprzez rozgłos i skuteczność działania LEAN i PULL często stały się synonimami – zupełnie niepotrzebnie. W praktyce istnieje jeszcze kilka innych systemów ciągnionych lub rozwiązań mieszanych, wśród których na wyszczególnienie zasługuje model DBR (ang Drum Buffer Rope) wywodzący się ze szkoły TOC (ang Theory of Constraints), w Polsce znanej jako Teoria Ograniczeń, oraz DDMRP (planowanie materiałowe napędzane prawdziwym popytem), której to jestem aktywnym orędownikiem.
DDMRP wykorzystuje działające mechanizmy MRP, Lean i TOC. Dużo tych skrótów, może za dużo. Istotne jest to, że jeżeli chcemy, aby nasz biznes działał sprawnie w synchronizacji z naszymi klientami i ich potrzebami, to model PUSH w swojej czystej formie przestaje mieć rację bytu. Alternatywą wydaje się system PULL. Jednak zanim będziemy operować z wykorzystaniem metod szczupłych i metod ciągnionych mamy do wykonania kilka istotnych zadań o charakterze strategicznym.
O co chodzi z tym PUSH-em?
System PUSH w swojej czystej formie to model działający na oślep, opierający się głównie na prognozowaniu, które, na skutek braku dostępu do istotnych informacji, coraz częściej przypomina wróżenie z fusów. Strategia pchania polega na tym, że produkujemy głównie do efektu wróżbiarstwa (prognozy) zakładając, że towar “się sprzeda”. Tak długo jak pracownicy mają pracę, a maszyny pracują jesteśmy zadowoleni.
Taki względny spokój kończy się, gdy się okazuje, że towary trafiają na magazyn i … zostają tam, bo wróżba była wróżba, chociaż wróżbita bardzo się starał i miał zaawansowane narzędzia prognostyczne. W takim momencie (w praktyce znacznie wcześniej) rozpoczyna się kreatywność działów sprzedaży, które próbują towar “upłynnić”. Niestety działania kreatywne często wymuszają zawieranie kompromisów w postaci szeregu ustępstw (np. upusty cenowe), w wyników których ta wysoka sprzedaż (rozumiana jako produkcja) niekoniecznie przekłada się na maksymalizację zysków (sprzedaż netto).
Nawet, jeżeli mamy bardzo kreatywne działy sprzedaży i wyniki netto są również pozytywne, to istnieje ryzyko, że sukcesy są tylko krótkookresowe, a ich niewidoczny koszt ujawni się po czasie. Jazda na autopilocie jest możliwa, a problemy pojawiają się wtedy, kiedy na drodze pojawia się bardzo duża ilość zakrętów i zupełnie nowych przeszkód.
Ten model nazywamy PUSH i PROMOTE, a więc pchaj przez proces, a potem promuj produkt, aby uzyskać sprzedaż. W każdych warunkach PUSH staje się modelem trudnym, bo przecież możliwym. Problemem jest to, że aktualne realia rynkowe potęgują tą trudność, a rosnąca konkurencja globalna i rosnące oczekiwania klientów dokładają poważne ryzyka i w zasadzie uniemożliwiają tego typu sposób pracy. Wyjątki (zawsze są wyjątki) jedynie potwierdzają regułę.
Nowy sposób myślenia
PUSH PULL to kwestia drugorzędna. Sam PULL może nie wystarczyć, czasami warto uwzględnić PUSH. Wyzwania ciągle zmieniającego się środowiska biznesowego jeszcze bardziej uwydatniają potrzebę myślenia strategicznego rozumianego jako sprawne podejmowanie świadomych decyzji, z uwzględnieniem danych i faktów z rynku. Kluczowe jest znalezienie swojego miejsca w biznesie, a potem znalezienia właściwego miejsca dla swoich zasobów materiałowych. Ten proces nazywamy POZYCJONOWANIEM. Pozycjonowanie, czyli świadome przyjęcie określonej pozycji, to takie “okopanie się”, czyli przybranie bezpiecznej postawy, która umożliwia zarówno atak jak i obronę. Pozycjonowanie to pierwszy krok metody DDMRP.
Efektywne działanie biznesu to według nas konsensus między atakiem a obroną. Co prawda często mówi się, że konkretne drużyny koszykówki w NBA wygrywają obroną lub atakiem, ale myślę, że długofalowo wygrywają i jednym i drugim, bo tak, jak lewa strona nie może istnieć bez prawej, tak potrzebujemy ataku i obrony – dwóch stron tej samej monety. DDMRP opiera się ciągłości przepływu. Jego właściwe zaprojektowanie, dzięki pozycjonowaniu, wymaga zabezpieczenia przed znanymi i nieznanymi okolicznościami.
Procesy stają się obiektami oddziaływania zmienności i niestabilności, której źródła są zewnętrzne i wewnętrzne. Ten proces nazywamy OCHRONĄ PRZEPŁYWU. Bardzo często wypatrujemy wroga na linii horyzontu. Bardzo często wrogowie kryją się w naszych własnych szeregach. Dlatego ochrona przepływu to również ochrona przed przeszkodami, które sami (w większości) nieświadomie budujemy w procesach.
Trzecim ostatnim zadaniem strategicznym jest SYSTEM CIĄGNIONY. PULL to rozwiązanie właściwe. Klienci stają się coraz bardziej nieprzewidywalni, a ich potrzeby (często zachcianki) są spontaniczne i emocjonalne. Wstrzymanie się z uruchamianiem całej machiny produkcyjno-logistycznej do momentu uzyskania potwierdzenia (zamówienia) wydaje się racjonalne i wskazuje na gospodarność. Wyzwaniem pozostaje znalezienie odpowiedzi na pytanie “jak?”. Klasyczna metodyka Lean ma szereg zalet, ale posiada również wady. Warto innowacyjnie łączyć najlepsze praktyki, bo wtedy powstaje zupełnie nowe i na skutek synergii często potężniejsze rozwiązanie. Za takie rozwiązanie uważamy podejście Demand Driven z metodą planowania DDMRP.
Podsumowanie
- zapomnij o PUSH i PROMOTE
- zostaw wysłużone MRP
- przestań doskonalić prognozy
- patrz długodystansowo
- zacznij POSITION, PROTECT i PULL
- myśl i planuj – jesteś strategiem
- używaj matematyki – sprawdzaj
- chroń to, co zbudowałeś
- bądź blisko klienta
DDMRP (Demand Driven Material Requirements Planning) to taka transformacja podejścia z PUSH/PROMOTE na POSITION/PROTECT/PULL. Więcej na ten temat możesz przyczytać tutaj.